Nie przestaję i wyplatam coraz równiej. Teraz na prostokątno. Jeszcze bez koloru i lakieru.
Różne takie tam, co sama wydziergałam, uszyłam, ulepiłam, skręciłam i do czego innych zainspirowałam
piątek, 6 czerwca 2014
Kaffeeklatsch u Tekturowych
Tekturowi miło spędzają piątkowe popołudnie, słońce właśnie wyjrzało zza chmur...
Pomysł na wykonanie krzesełek wyszperany w starej książce drużynowego "Zuchy" i zainspirował mnie do do zrobienia stolika, wazonika z kwiatkiem, pudełeczka z ciasteczkami i oczywiście państwa Tekturowych.
Subskrybuj:
Posty (Atom)